Notowania giełdowe w Polsce.
David Wright
remis miedzy dwoma z nas:P?
Offline
David Wright
Heh, widzisz Oldman, trzeba bylo zaryzykowac:P
Offline
David Wright
Jakieś sugestie co do testamentu. Pierwszy raz go bede pisał jako mafioza i nie bardzo wiem jak to ugryźć - nie umiem ludziom mieszać w głowach
Offline
Użytkownik
Kurde, strasznego pecha mamy, do tego Lau urośnie w oczach miasta fuck
Offline
Użytkownik
Z testamentem pomyślimy. Może zacytujesz, ten fragment, w którym Volv daje 8 nicków jako niewinni i coś tam pomieszasz, ale oni i tak to olewają
Panowie jutro się odkujemy i uszczuplimy miasto o 2 szkodniki
Offline
Użytkownik
Ale, jeśli hunter padłby w linczu, ale zdążył pomodlić się za Laua, to co wtedy? Modlitwa działa? Musimy pamiętać o takim scenariuszu.
Offline
Pete Sampras
Rainbow Stalin napisał:
Heh, widzisz Oldman, trzeba bylo zaryzykowac:P
Nie wiem, czy to by dobrze wyszło, bo jakbym walnął w 13, to w remisie padłby Hunter, ale jutro już na pewno Ty, a do tego alibi mieliby ci, którzy głosowali na Ciebie już dziś, czyli nikt od nas. A tak to jest szansa, że jutro pójdą na Licziego, a ja będę na jakiś czas bezpieczny - jestem od początku przy Volvie i przesądziłem Twoją śmierć.
Offline
David Wright
hunter pomodlil sie za naszego OC czy tylko domniemacie ze jest ksiedzem bo nie padl w mordzie?
Offline
Użytkownik
Właśnie domniemamy, że jest księdzem. Bo, w sumie niczym się nie wyróżniał, żeby ktoś się za niego modlił.
Z drugiej strony, jeśli księdza dostał jakiś głośny nick, to mógł nie modlić się za siebie (wiedząc, że w pierwszym linczu/mordzie na ogół odpada ktoś cichy) i odwrócić kolejność mdlitw (kowdi, Lau - gdy zawisło nad nim widmo linczu zaczął się starać, zauważył, że księdzem mogła być domniemana ofiara mordu).
Tylko czemu modlił się za Huntera? W głośny nick nie uderzał, bo bał się OC, a Hunter, z tych cichych może najbardziej mu pasował?
Ale i tak 90%, że to Hunter.
EDIT:
Laurent napisał:
Liczę na pomoc w ANALizach szczególnie Mila, Radek i Hello - do was mam największe zaufanie.
Niedobrze, że nie ma tam ani mnie, ani JaNóża, ani Krystiego. Potencjał do analiz nie mniejszy, widać zaufania brak...
Ostatnio edytowany przez MCdonaldinho (2014-10-16 19:45:42)
Offline
Użytkownik
Ja idę dalej w Huntera - przecież wina Raela w żaden sposób go nie usprawiedliwia; napiszę, że dzisiejszy lincz mógł się odbywać pomiędzy dwoma mafiozami i Hunter, widząc, że robi się mały hype wokół Raela, postanowił sobie na nim zbudować alibi. Chcąc, nie chcąc, muszę kontynuować postawę miastowego, który nie ma dobrego nosa do mafiozów.
Offline